Ja wiem, że muzeum archeologiczne to niekoniecznie to co tygrysy lubią najbardziej, ale dla ludzi, którzy choć trochę interesują się historią, jest to miejsce absolutnie, powtarzam, absolutnie fascynujące. Nie trzeba do tego wielkiego znawstwa sztuki, wystarczy świadomość, że obcujemy z czymś, co przetrwało kilka tysięcy lat w nienaruszonym stanie.
Muzeum archeologiczne w Heraklionie ma dwadzieścia sal, niestety nie dane mi było zobaczyć całości, jako że byłem w okresie, kiedy większość muzeum była zamknięta dla odwiedzających z powodu remontu. W tej chwili muzeum działa pełną parą i choć byłem w zeszłym roku w Heraklionie to niestety zapomniałem o tym (zresztą co to za rozrywka podziwiać antyki w towarzystwie dwójki małych dzieci?)
Najsłynniejszym eksponatem wystawianym w muzeum jest dysk odnaleziony w minojskim pałacu w Fajstos (dysk z Fajstos). Ten gliniany dysk zawiera po obu stronach hieroglyficzne symbole spiralnie biegnące od krawędzi do środka dysku. Piktogramy zawierają motywy istot ludzkich, zwierząt, waz, narzędzi, ptaków a nawet łódkę. Muzeum warto odwiedzić choćby dla tego artefaktu.
Oprócz tego mamy eksponaty datowane nawet na 6000 lat przed naszą erą, eksponaty z okresu minojskiego, co jest absolutnie unikatowym zbiorem, oraz to, co najbardziej kojarzy nam się z antyczną Grecją, czyli całą kolekcję rzeźb klasycystycznych.
Nie mam pojęcia kto to, ale nieźle się prezentuje 🙂
Muzeum jest klimatyzowane i czynne cały rok, a aktualne informacje o biletach wstępu oraz promocjach znajdziecie na tej stronie. Eksponaty są opisane po grecku i po angielsku, co pozwala na spokojne poczytanie sobie o interesujących nas artefaktach. Muzeum może być odwiedzane na jednym bilecie pakietowym łączonym z wizytą w Knossos.
Na Tripadvisor muzeum otrzymuje zasłużone 4,5 gwiazdki i ma bardzo wiele pozytywnych recenzji.
Warto wybrać się na jednodniową wycieczkę, łącząc wizytę w muzeum ze zwiedzaniem pałacu minojskiego w Knossos.