Czy w Grecji jest bezpiecznie?
W internecie znajdziecie wiele generycznych artykułów na temat bezpieczeństwa w Grecji. Pisane są one często przez albo na zlecenia biur podróży, które zachęcają w ten sposób klientów do odwiedzenia greckich wysp, czy też eksplorowania kontynentalnej części Grecji. Mało jest natomiast relacji samych podróżników i turystów, a medialna sprawa porwania i zabójstwa Polki na wyspie Kos w 2023 roku lub informacja o szalejących na Rodos pożarach często sprowadza internetowe dyskusje o bezpieczeństwie w Grecji na drugi biegun. No to jak to jest Błażej? Czy w Grecji jest bezpiecznie?
Jeżeli nie chce Ci się dłużej czytać to napiszę wprost: tak, w Grecji jest bardzo bezpiecznie, przynajmniej z mojej perspektywy. Natomiast niezależnie od niej każdy ma swoje własne poczucie bezpieczeństwa i zwraca uwagę na inne aspekty. Dla niektórych liczy się to jak wygląda kwestia przestępczości, inny zwraca głównie uwagę na klimat czy zagrożenia naturalne, jeszcze inne osoby kierują się czysto subiektywnym poczuciem bezpieczeństwa.
Dlatego po kolei omówię te poszczególne aspekty
Przestępczość w Grecji
Moim osobistym benchmarkiem przestępczości, od czasu gdy byłem w Wenezueli, jest roczny wskaźnik zabójstw na 100.000 mieszkańców i pozycja danego kraju w tej statystyce. Pamiętam jak dostałem w prezencie ślubnym wyjazd do Wenezueli i byłem przerażony ilością zabójstw w tym kraju. Zadzwoniłem wtedy do ambasady Wenezueli, a miła pani powiedziała mi, że w Wenezueli jest baaardzo bezpiecznie, a przecież idąc nocą po Warszawie też może mi się coś przydarzyć. Tylko, że w Caracas miałbym na to 190 razy większe szanse – odwiedziłem jednak Wenezuelę i dzięki temu skalibrowałem sobie we własnej głowie bezpieczeństwo ze wspomnianym wskaźnikiem.
Od tego czasu kieruję się nim przy ocenie, czy dana destynacja jest bezpieczna. Oczywiście nie jest to idealny wskaźnik przestępczości, ale wskazuje z jakim ryzykiem zbrodni z użyciem przemocy możemy mierzyć się w odwiedzanym przez nas kraju. O ile drobne kradzieże zdarzyć się mogą w zasadzie wszędzie (choć w Grecji raz ukradziono mi tylko suszącą się koszulę z balkonu) i żyjemy z tym także na co dzień w Polsce, o tyle gdy idzie o tzw. violent crime są kraje ze znacznie gorszymi statystykami w tym zakresie.
W Grecji wskaźnik ten w 2022 roku wynosił 1,127 zabójstwa na 100.000 mieszkańców na rok. Dla porównania w Polsce, która uznawana jest dosyć powszechnie za bardzo bezpieczny kraj dla turystów wskaźnik ten wynosi 0,677, jest więc znacznie mniejszy. Dla porównania jednak podam inne często odwiedzane przez naszych rodaków kraje:
- Tunezja – 4,621
- Włochy – 0,545
- Hiszpania – 0,610
- Turcja – 2,670
- Chorwacja – 0,769
- Albania – 1,654
- Egipt – 1,336
- Meksyk – 26,107
- Dominikana – 12,370
- Bułgaria – 1,121
Chociaż więc wskaźnik ten jest wyższy niż w Polsce, Hiszpanii, czy we Włoszech to jednocześnie o wiele mniejszy niż w takich wakacyjnych klasykach jak Turcja, Tunezja czy Albania. Specyfika Grecji jest też taka, że większość przestępstw popełnianych z użyciem przemocy koncentruje się w dwóch dużych miastach: Atenach i Salonikach. Także w tych większych miastach można spotkać się z większą przestępczością pospolitą: kradzieżami, drobnymi oszustwami często i gęsto popełnianymi przez imigrantów z Afryki. Nie należy się jednak obawiać tych miejsc, choć chodząc po zmroku warto skonsultować się z kimś na miejscu, np. z recepcji czy lokalnej placówki policji co do tego gdzie się nie zapuszczać.
Natomiast wyspy, miasteczka na wyspach, także te większe jak np. Iraklion – są bardzo bezpiecznymi miejscami.
Klimat i warunki naturalne
Większość turystycznych destynacji Grecji znajduje się w strefie objętej antycyklonem, który tworzy się na Morzu Egejskim i powoduje, że żadna chmurka w okresie od maja do początków października się nie przeciśnie. To z kolei przekłada się na dwie kwestie: upały oraz pożary.
O ile z upałami jesteśmy w sobie w stanie poradzić działając po prostu racjonalnie, schładzając się, używając filtrów przeciwsłonecznych, nosząc nakrycia głowy i unikając forsowania się, o tyle pożary to element często losowy. W 2023 roku doszło do ewakuacji turystów z wyspy Rodos z uwagi na rozprzestrzeniające się na południu wyspy pożary, w 2024 roku wyspę Kos nawiedził pożar w okolicach Kardameny, dosyć sprawnie opanowany przez służby. Skończyło się jedynie przejściową ewakuacją hoteli. Jadąc do każdego państwa śródziemnomorskiego należy się liczyć z pożarami, zdarzają się one w Chorwacji, Włoszech, Albanii czy Turcji. Należy bezwzględnie stosować się do poleceń służb. Taką cenę płacimy za globalne ocieplenie.
Trzęsienia ziemi
Odrębną kwestią są trzęsienia ziemi. Grecja leży w strefie bardzo aktywnej sejsmicznie. Wypoczywając na Kos czy Rodos znajdujecie się bardzo blisko aktywnego wulkanu jakim jest wyspa Nisyros. Ponieważ jednak trzęsienie ziemi w Grecji opisałem w odrębnym wpisie to pozwolę sobie Was do niego odesłać. Tutaj dodam jedynie tyle, że greckie budynki budowane są w sposób, który zapewnia odporność przed wstrząsami. Grecy żyją na co dzień z tym problemem, a nauka o tym jak zachować się podczas trzęsienia ziemi jest wpisana w grecką podstawę programową. Jeżeli chcecie być przygotowani na wszystko warto poczytać sobie o tym jak zachować się podczas trzęsienia ziemi. Będąc na Krecie możecie odwiedzić też symulator trzęsień ziemi w Muzeum Historii Naturalnej w Iraklionie.
Imigranci
O tym czy na greckich wyspach są imigranci pisałem także w odrębnym wpisie. Aktualnie nie stanowią oni istotnego problemu, nigdy nie byli też zagrożeniem dla turystów. Na fali kryzysu imigracyjnego rzeczywiście przez jakiś czas można było zaobserwować także na wyspach egejskich żebrzących imigrantów, jednakże moje doświadczenia z ostatnich lat wskazują, że o ile kiedykolwiek byli jakimś problemem to aktualnie o wiele więcej tych osób spotkacie na plażach we Włoszech. Nie są oni w żaden sposób agresywni, zwykle próbują po prostu sprzedawać różne rzeczy. W kontaktach z obcymi warto jednak zachować wstrzemięźliwość niezależnie od narodowości. Należy też pamiętać, że w kontaktach z obcymi narodowościami na wierzch często wychodzą nieuchwytne wcześniej różnice kulturowe, którymi czasem trudno zarządzać.
Ruch uliczny
Jeżdżąc po Grecji, a w szczególności po Krecie należy liczyć się z niesamowitą fantazją tamtejszych kierowców. Ruch rządzi się tam prawami chaosu a nie Kodeksem ruchu drogowego, choć jest to chaos, który można zrozumieć i polubić. Należy jednak mieć się na baczności, bo Grecja wciąż przoduje w liczbach wypadków śmiertelnych na drogach. Więcej o tym przeczytacie we wpisie o tym jak jeździć po Grecji.
Subiektywne poczucie bezpieczeństwa
W Grecji nigdy nie czułem się zagrożony w żaden sposób. Wręcz przeciwnie, gdy w tym roku wypłynąłem na jeden dzień z zatłoczonego tureckiego Bodrum po to by odwiedzić jedną z moich ulubionych wysp – Kos, czułem radość, spokój i pełen luz. Grecy żyją powoli i spokojnie i można się do tego łatwo przyzwyczaić. Oczywiście są osoby, którym przeszkadzać będą nawet nieliczni imigranci, albo bezdomni w Atenach i będzie to wpływało na ich samopoczucie i komfort podróży. Jednakże znaczna większość turystów po prostu rozkoszuje się pięknem Grecji do czego także Ciebie zachęcam, w powolnym rytmie siga, siga.
Jeżeli moje wpisy są dla Ciebie pomocne i szukasz oferty wakacyjnej w Grecji skorzystaj z wyszukiwarki partnera bloga – firmy wakacje.pl dzięki czemu przyczynisz się do utrzymania tego miejsca.