Jaką porę roku wybrać na wakacje w Grecji?

      Brak komentarzy do Jaką porę roku wybrać na wakacje w Grecji?

Sezon turystyczny w Grecji jest tym dłuższy, im niższa jest szerokość geograficzna. Na Krecie zaczyna się już na początku kwietnia, kończy zaś w listopadzie. Na wyspach położonych bardziej na północ sezon trwa od końca kwietnia do początku listopada. Grecja kontynentalna cieszy się sezonem mniej więcej od połowy maja do października.

Jaką porę roku wybrać na wakacje na wyspach greckich?

Wiele osób na forach internetowych pyta, czy maj to odpowiedni miesiąc na wypad na wyspy greckie. Inni z kolei pytają o październik. O lato nikt się nie pyta, bo wiadomo, lato to lato, nawet wiejący wiatr niewiele pomaga. Po prostu jest skwar. Pozwólcie więc, że skupię się na tych mniej oczywistych porach roku, gdyż mam w tej mierze pewne doświadczenia w tym klimacie.

Wiosna na wyspach greckich

Wiosna następuje po ciągnącym się od późnego listopada do końca marca okresie wyjątkowo deszczowym, jak na standardy śródziemnomorskie oczywiście. Na wyspach Dodekanezu nie ma czegoś, co moglibyśmy scharakteryzować jako klimatyczną zimę. Gdy pewnego dnia, podczas pobytu na Kos, niebo nad Morzem Egejskim zasnuło trochę chmur, rzuciłem do obsługującego mnie barmana:

Winter is coming…

No winter here maaaaaaan! – odpowiedział, tak jakby był z Jamajki, a nie z Kos (naprawdę był albańskim pracownikiem sezonowym, a że w Albanii sadzą wiele trawy, to wiecie jak to mogło brzmieć).

Paradoksalnie, zimy można zakosztować na Krecie, co wynika z jej większej powierzchni, ale przede wszystkim z faktu, że centralna część Krety to góry, których wysokość przekracza grubo 2 tysiące metrów poziom morza. Śnieg pojawia się tam w listopadzie i utrzymuje się do maja. Temperatury w dzień przekraczają jednak zwykle komfortowe 21-22 stopnie Celsjusza.

/ w majowe południe wędrówka do jaskini Ida, po drodze i u celu płaty śniegu /

/ widok na płaskowyż Ida w wiosennym wydaniu /

W tym roku na cały pobyt mieliśmy dwa dni, kiedy trzeba było w cieniu i w górach ubrać bluzy. Następnego dnia jednak dzieciaki pluskały się w basenie.

/ następnego dnia na basenie /

Wiosna na wyspach greckich zachwyca soczystą zielenią, kwitnącymi kwiatami. Trzeba jednak pamiętać, że wciąż może zdarzyć się deszcz, zimniejszy wiatr, a wieczorem ubieramy co najmniej długi rękaw. Kąpiele morskie też można sobie odpuścić, chyba że jesteś Rosjaninem, oni kąpią się wszędzie i zawsze. W drugiej połowie maja woda robi się jednak coraz cieplejsza, osiągając temperatury znane nam znad Bałtyku (w szczycie sezonu 😛 )

Ja bardzo lubię wiosnę na wyspach greckich dlatego, że ma wiele więcej z polskiego lata, niż z polskiej wiosny, dodatkowo pozwala pobyć w ciepełku i słońcu w czasie gdy w Polsce jeszcze musimy zastanawiać się, czy kwiecień przeplecie zimę czy lato.

Jesień na wyspach greckich – czego spodziewać się podczas jesieni?

Mniej więcej tego samego, co wiosną, tylko że trochę inaczej. Po pierwsze widoki są zupełnie inne, wrzesień i październik to jeszcze czas spalonej ziemi, która łaknie deszczu. Deszcz przychodzi jeszcze wtedy rzadko i ziemia nie ma czasu wchłonąć odpowiedniej ilości wilgoci aby zazielenić rośliny.

W odróżnieniu od wiosny jednak morze jest komfortowo ciepłe i nawet gdy na plaży wieje (co jest częstym zjawiskiem np. na południu Krety), dni są także cieplejsze w dzień niż wiosną, gdzie temperatury sięgają nawet 30 stopni w październiku. W nocy jednak ochłodzenie o 15 stopni Celsjusza może być bardzo niekomfortowe, pamiętajmy więc by wyjść z plaży przed zachodem słońca.

Zarówno jesień, jak i wiosna charakteryzują się tym, że nie ma tak wielu turystów, jak w szczycie sezonu, który przypada na lipiec i pierwszą połowę sierpnia. To, w połączeniu z niższymi temperaturami, pozwala komfortowo zwiedzać największe atrakcje turystyczne, bez wpadania na tłumy turystów z całego świata.

Kiedy najlepiej więc pojechać do na wyspy greckie?

To pytanie, na które musicie sami sobie odpowiedzieć. Jeżeli odpoczynek to dla Was nie tylko leżenie na leżaczku i popijanie drinków to o wiele łatwiej zwiedzać jest poza sezonem, a jesień ma tą komfortową przewagę, że morze jest jeszcze przyjemnie ciepłe. Z drugiej strony krótszy dzień zabiera wiele godzin słońca, a słońce to jest to co tygrysy lubią najbardziej.

Ja mam taki system, że staramy się wyjechać w Śródziemnomorze kilka razy w roku: na wiosnę (np. w majówkę) i podczas wakacji oraz w październiku. Weekend majowy w kraju śródziemnomorskim pozwala poczuć się już trochę letnio i bardzo wakacyjnie i stanowi idealne preludium dla właściwych wakacji. Październik jest przyjemnie ciepły i można zakosztować kąpieli, nie tylko słonecznych, czego nie zrobisz wiosną. Lato to po prostu skwar (chociaż na wyspach łagodzony wiatrem od morza).

Jeżeli macie jakieś pytania dotyczące pobytów poza wysokim sezonem dajcie znać w komentarzach, chętnie odpowiem.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *